Jagiellonia Białystok pokonała Górnika Zabrze 3-1 (2-0) w ostatnim sobotnim meczu 5. Kolejki PKO Ekstraklasy. Premierową bramkę w tym sezonie zdobył napastnik Górnika Zabrze Łukasz Wolsztyński.

W 2. minucie goście mogli wyjść na prowadzenie. Prostopadle dograna piłka doszła do Davida Kopacza, ale młody pomocnik zabrzan poślizgnął się i nie zdołał oddać strzału.

W 5. minucie kapitalne dogranie z rzutu wolnego przez Guilherme  w pole karne na 6. metrze do futbolówki doszedł Ivan Runje głową skierował piłkę do siatki i otworzył wynik dzisiejszego spotkania.

W 26. minucie Jesús Jiménez zagrał górną piłkę do Łukasza Wolsztyńskiego. Napastnik przyjezdnych był na minimalnym spalonym, podanie zakończył uderzeniem. Pomimo podniesionej chorągiewki dobrą interwencją popisał się Damian Węglarz nie dając się zaskoczyć.

W 38. minucie za lekko podał Paweł Bochniewicz swojego bramkarza. Piłkę przejął Bartłomiej Bida, młody zawodnik białostoczan nie wykorzystał okazji do podwyższenia wyniku minimalnie się pomylił.

W 3. minucie doliczonego czasu gry. Piłka została zagrana z rzutu rożnego na dalszy słupek. Tam znajdował się Ivan Runje. Strzelec pierwszej bramki w dzisiejszym meczu zamknął tą sytuację uderzeniem.  Martin Chudý obronił. Do odbitej piłki doskoczył Bartosz Bida młodzieżowiec gospodarzy trafił do siatki tuż przed przerwą.

W 57. minucie Erik Janža zacentrował w pole karne z lewej strony boiska. Do futbolówki doszedł Kamil Zapolnik, który głową próbował pokonać bramkarza.

Ponownie w roli głównej Erik Janža, Słoweniec zagrał po ziemi w pole karne, tam na wślizgu uderzył Łukasz Wolsztyński. Piłka skozłowała przed Węglarzem i w 58. minucie spotkania goście zdobyli bramkę kontaktową.

Sędzia Krzysztof Jakubik był niezdecydowany czy bramka została zdobyta w sposób prawidłowy. Po konsultacji z wozem VAR podtrzymał decyzję uznając bramkę.

W 70. minucie Jagiellonia podwyższyła prowadzenie Patryk Klimala otrzymał podanie w pole karne, zauważył dobrze ustawionego Jesúsa Imaza. Hiszpan dostał piłkę na 16. metrze i plasowanym, technicznym uderzeniem umieścił piłkę w siatce.

W 84. minucie piłkarze Górnika byli bliscy do złapania kontaktu. Mateusz Matras zagrał górą piłkę w kierunku Kamila Zapolnika napastnik gości przeniósł piłkę nad poprzeczką.


JAGIELLONIA BIAŁYSTOK - GÓRNIK ZABRZE 3-1 (2-0) 

1-0 Ivan Runje (5.)

2-0 Bartosz Bida (45+)

2-1 Łukasz Wolsztyński (58.)

3-1 Jesús Imaz (70.)


Jagiellonia Białystok: Węglarz - Wójcicki, Runje, Arsenić, Guilherme - Přikryl, Pospíšil, Romanczuk, Imaz (76. Bartosz Kwiecień), Bida (65. Patryk Klimala) - Mudrinski (17. Martin Košťál).


Górnik Zabrze: Chudý - Sekulić, Wiśniewski, Bochniewicz, Janža - Kopacz (46. Kamil Zapolnik), Matras, Ściślak (71. Alasana Manneh), Wolsztyński (88. Piotr Krawczyk), Jiménez - Angulo.


żółte kartki: Runje, Košťál, Kwiecień - Kopacz, Matras. sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce) widzów: 10 656  


foto: https://twitter.com/zoltoczerwonepl

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.