Jagiellonia Białystok wygrała z Arką Gdynia 3-2 (1-1) w 28. kolejce LOTTO Ekstraklasy. Bardzo emocjonująca była końcówka spotkania. W doliczonym czasie gry wpadły dwie bramki, które zmieniły losy spotkania.


Bardzo dobrze spotkanie w Białymstoku mogli rozpocząć zawodnicy Arki Gdynia.

W 7. minucie spotkania Piotr Wlazło stracił futbolówkę 25. metrów od własnej bramki. Do piłki doszedł Michał Nalepa który zdecydował się na uderze z linii pola karnego. Piłka minęła słupek bramki.

W 9. minucie Martin Pospíšil zakończył wspólną akcję z Przemysławem Frankowskim. Czech wbiegł w pole karne zdecydował się na uderzenie, ale bardzo dobrze interweniował Pavels Šteinbors.

W 19. minucie Luka Zarandia wpadł w pole karne i został z faulowany przez Guilherme. Sędzia Mariusz Złotekpodyktował rzut karny dla gości.

W 20. minucie do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mateusz Szwoch i pewnym strzałem w lewą stronę bramki pokonał bezradnego Mariana Kelemena.

W 26. minucie Jagiellonia mogła wyrównać. Arvydas Novikovas dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne. Gdzie najwyżej do piłki wyskoczył Roman Bezjak, ale trafił w słupek.

W 32. minucie ponownie w roli głównej para Frankowski - Bezjak. Najpierw młody pomocnik białostoczan zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego.

Po jego uderzeniu piłka odbiła się od muru, do odbitej piłki doszedł Słoweniec ale kapitalnie interweniował bramkarz gości.

W 40. minucie do wyrównania doprowadziła Jagiellonia. Guilherme zbiegł do linii końcowej z lewej strony. Wycofał piłkę na piąty metr wprost do Romana Bezjaka, który pewnie trafił do siatki.

W 55. minucie spotkania na bardzo dobre uderzenie zdecydował się aktywny w dzisiejszym spotkaniu Przemysław Frankowski. Pomocnik gospodarzy próbował pokonać bramkarza przyjezdnych, ale ten nie dał się zaskoczyć.

W 58. minucie na listę strzelców mógł się wpisać Frankowski. Jednak i tym razem mu sie to nie udało wpadł w szesnastkę uderzył minimalnie obok słupka.

W 64. minucie Arka odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób. Mateusz Szwoch przejął piłkę na 25. metrze podbiegł z piłką do granicy pola karnego i technicznym strzałem wprost w okienko pokonał bramkarza.

W doliczonym czasie gry najlepiej w polu karnym Arki Gdynia zachował się Łukasz Burliga przez nikogo nie pilnowany doprowadził do remisu.

Na kilkanaście sekund przed końcem spotkania na prowadzenie zespół Jagiellonii wyprowadził Jakub Wójcicki.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK - ARKA GDYNIA 3-2 (1-1)

0-1 Mateusz Szwoch (20.) karny

1-1 Roman Bezjak (40)

1-2 Mateusz Szwoch (64.)

2-2 Łukasz Burliga (90+)

3-2 Jakub Wójcicki (90+)

Jagiellonia Białystok: Kelemen - Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme - Novikovas (75. Karol Świderski), Wlazło (79. Cillian Sheridan), Romanczuk, Pospíšil, Frankowski - Bezjak (86. Jakub Wójcicki).

Arka Gdynia: Šteinbors - Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Warcholak - Zarandia (61. Patryk Kun), Bohdanow, Sołdecki, Nalepa (90. Grzegorz Piesio), Szwoch - Jankowski (46. Rubén Jurado).

żółte kartki: żółte kartki: Novikovas, Frankowski, Świderski - Sołdecki, Warcholak, sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola), widzów: 8787

foto: www.jagiellonia.pl

galkokrz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.