Ostatnim reprezentantem stolicy województwa podkarpackiego w 2 lidze była w sezonie 2013/14 Stal Rzeszów. W tym sportowym marazmie iskierkę dała Resovia, która po świetnym sezonie wywalczyła awans. Stal nie chce być gorsza i robi prawdziwą rewolujcę aby osiągnąć zamierzony cel.

Zaniczjmy jednak od Resovii. Piłkarze z ul. Wyspiańskiego mają za sobą bardzo dobry sezon, przed rozpoczęciem ligi nikt nie stawiał ich w roli faworytów. Kilka skromnych uzpełnień składu, drużyna zbudowana z myślą, żeby w tej 3 lidze powalczyć, ale nie za wszelką cenę.

Faworytami byli Motor Lublin, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Stal Rzeszów. Motorowi i Stali zależało chyba najbardziej, o czym świadczyć mogły przedsezonowe przygotowania, cała otoczka w okół tych klubów i hitowe jak na 3 ligę transfery.

Wszystkich nosa utarła Resovia, która zaliczyła rewelacyjną wiosnę i wróciła do 2 ligi. Czy na długo? Ciężko powiedzieć, ostatnim razem Resovia spadła z 2 ligi wcale nie ze względów sportowych, a finansowych. Miasto jednak zapowiedziało wsparcie, dodatkowo przy Wyspiańskiego rusza budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Wydaje się, że będzie dobrze.

Stali Rzeszów ciężko było pogodzić się ze swoją porażką, bo inaczej szóstego miejsca ze stratą 22 punktów do lidera nazwać nie można. Co zabawniejsze nie jest tak, że Stal osiągnęła zły wynik bo brakuje pieniędzy. Przed sezonem w drużynie z Hetmańskiej 69 pojawił się bowiem poważny sponsor firma Fibrain, Stal ściągnęła "mocne" nazwiska, jednak podobnie z resztą jak w Motorze, coś nie zagrało.

Pierwsza rewolucja w Stali przeprowadzana była przez trenera Tadeusza Krawca. Niestety jak się później okazało winna złej postawie piłkarzy była murawa, na której jak to określił trener "nie da się grać w piłkę". Całe kuriozum polegała na to, że jak nie murawa, to bramkarz, jak nie bramkarz, to coś innego i tak w kółko. Trener Krawiec nic z tego "materiału" jakim dysponował nie stworzył i w maju pożegnał się z drużyną.

W tej chwili trwa kolejny etap przebudowy, chociaż można by rzec, że budowy całkowicie nowej drużyny przez trenera Janusza Niedźwiedzia. Dlaczego budowy? Bo z drużyną pożegnało się już kilkunastu piłkarzy, a przed "odstrzałem" muszą bronić się następni. Dla nowego szkoleniowca Stali nie istotne jest to, że nazywasz się Sławomir Szeliga i jesteś żywą legendą klubu. Nie dajesz z siebie 100%, nie pasujesz do koncepcji? Musisz sobie szukac nowego klubu.

W budowie tego projektu zaangażowana bardzo dużo osób. Do pracy z młodzieżą zatrudniono najlepszych specjalistów z województwa. Z przekazu mediów rzeszowskiego klubu jasno wynika, że młodzi piłkarze mają być jego przyszłością. To na nich ma opierać się silna Stal. Szkoda, że jak narazie jest to tylko i wyłącznie przekaz medów.

Prezes klubu Pan Rafał Kalisz ma długotrerminowy plan, który zakłada wprowadzenie rzeszowskiego klubu aż do Ekstraklasy. Jak twierdzi, w końcu otoczył się odpowiednimi osobami, które w realizacji tego celu mu pomogą.

Całą inicjatywę wspiera nowy dyrektor sportowy biało-niebieskich Michał Wlaźlik, który prężnie działa w poszukiwaniu zawodników, zapowiada także działania, które będą miały na celu zrobienie ze Stali marki rozpoznowalnej w Polsce, gdzie każdy będzie chciał grać nie tylko ze względu na pieniądze jakie oferuje zawodnikom. Jednocześnie studzi nastroje i na konferencji przebija przysłowiowy "balonik".

Czy ten projekt się powiedzie? Rozliczenie już od pierwszej kolejki, która rozegrana zostanie 11-12 sierpnia. Stal Rzeszów ropozczyna od pojedynku na własnym terenie z Wólczanką Wólka Pełkińska.

kairo

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.