W 14. minucie bliscy wyjścia na prowadzenie byli zawodnicy Pogoni Szczecin. Bardzo dobre prostopadłe podanie Adama Frączczaka do Adama Buksy, a ten z lini końcowej dośrodkował do Tomasza Hołoty, ale świetnie obronił Łukasz Sapela.

W 31. minucie po zamieszaniu po rzucie rożnym dla Miedzi Legnica w polu karnym do piłki dopadł Henrik Ojamaa uderzył minimalnie niecelnie.

W 36. minucie we własnym polu karnym Sebastian Walukiewicz zagrał piłkę reką. Arbiter dzisiejszego spotkania nie był pewny i zdecydował się na konsultacje VAR po czym uznał, że nie było nieprawidłowego zagrania.

W 38. minucie najbliżej zdobycia debiutanckiej bramki w Ekstraklasie był Frank Adu Kwame, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka. Do piłki dopadł aktywny w tym czasie Ojamaa, ale minimalnie się pomylił.

Pogoń chciała zaskoczyć gospodarzy od samego początku drugiej części gry. Na uderzenie z dystansu w 46. minucie zdecydował się Walukiewicz, ale bardzo dobrze spisał się bramkarz Miedzi.

W 82. minucie blisko byli "Portowcy" do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Zvonimir Kožulj zagrał piłkę do Davida Nepsuja, a ten wycofał do Radosława Majewskiego, który minimalnie pomylił się strzelając z dystansu.

W doliczonym czasie gry pierwszą bramkę w historii Miedzi Legnica w Ekstraklasie zdobył Petteri Forsel. Wojciech Łobodziński dograł do fińskiego pomocnika gospodarzy, a ten z półobrotu z woleja uderzył na bramkę. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.

MIEDŻ LEGNICA - POGOŃ SZCZECIN 1-0 (0-0)

1-0 Petteri Forsel (90+.)

Miedź Legnica: Sapela - Bartczak, De Amo, Božić, Kwame - Łobodziński, Marquitos (65. Petteri Forsell), Augustyniak, Santana, Ojamaa (74. Fabian Piasecki) - Piątkowski.

Pogoń Szczecin: Bursztyn - Niepsuj, Walukiewicz, Dwali, Nunes - Frączczak, Hołota, Drygas (86.David Stec), Majewski, Kowalczyk (46. Zvonimir Kožulj) - Buksa (57. Hubert Matynia).

żółte kartki: Łobodziński - Kožulj sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa) widzów: 5587

foto: Twitter Miedź Legnica

galkokrz